Wirtualny Hogwart
Forum Klubu
FAQ  ::  Szukaj  ::  Użytkownicy  ::  Grupy  ::  Galerie  ::  Rejestracja  ::  Profil  ::  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ::  Zaloguj


"Prorok Codzienny nr 11"

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wirtualny Hogwart Strona Główna » Ciekawostki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nimfaroda Tonks




Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Hogsmase...

PostWysłany: Pią 19:45, 14 Mar 2008    Temat postu: "Prorok Codzienny nr 11"

Witam! Oto wasz "Prorok Codziemmy nr 11". Może zaczniemy od małego, przepraszam Was... "niemiłego" ogłoszenia..



Walka z piwem kremowym!
Kolejny dekret Ministerstwa Magii. Od dzisiaj wszyscy czarodzieje którzy w miejscach publicznych pojawią się z piwem kremowym trafią na 5 godzin do Azkabanu!




W ostatnich tygodniach Ministerstwo rozpoczęło wielką kampanię na rzecz propagowania trzeźwości. Dwa tysiące pięćset czternasty dekret ma być głównym punktem walki z szerzącym się ostatnio alkoholizmem.

Kremowe piwo zostanie w znacznej części wycofane ze sklepowych półek, zaś wszyscy czarodzieje którzy zapragną konsumpcji w miejscu publicznym muszą liczyć się liczyć z poważnymi konsekwencjami.

Dekretem nie zostały objęte inne alkohole pokroju wino skrzatów i whisky Madame Rosmery. Chodzą słuchy, że za namową samego Ministra, który od lata gustuje w mocnych trunkach.



Osobiście go bardzo lobię, ale nie mówcie nikomu....
Teraz wywiad, z... a sami poczytajcie!

Wywiad z anonimowym uczniem Hogwartu
Korespondenci Proroka nie śpią zbierając dla Was doniesienia z całej Anglii. Jakie tajemnice skrywa wybraniec, jakie były jego sekrety? O zdanie pytamy anonimowego ucznia Hogwartu. Nie czekajcie i zabierajcie się do lektury.


Dziennikarz: Witam. Jak wiesz…

Anonim: Masz pan żelka?

Dziennikarz: Że co… Tak, proszę. Wracając do tematu – cała społeczność czarodziejów chce się dowiedzieć czegoś o życiu sławnego trio – Harry’ego Pottera, Ronalda Weasleya i Hermiony Granger. Czy jesteś z nimi w bliskich kontaktach?

Anonim: Ciężko nie być po pięciu dawkach kremowego piwa…

Dziennikarz: Czy to prawda, że Hermionę i Rona łączy coś więcej niż przyjaźń?

Anonim: Ja tam panie nic nie wiem. Ale pamiętam taką imprezę w pokoju wspólnym… Ron podwędził dla Hermiony bańkę mleka z kuchni. Powiedział jej potem coś na ucho i nagle umknęli wszystkim z pola widzenia. Ino się za nimi kurzyło!

Dziennikarz: To naprawdę interesujące. A wiesz coś może na temat życia uczuciowego Harry’ego Pottera, Wybrańca?

Anonim: Wybraniec nie Wybraniec, byle miał kaganiec. Wracając do tematu – widuje się go tu i ówdzie, lecz zazwyczaj towarzyszą mu przyjaciele, był pewien epizod pod koniec roku z tą małą, rudą, ale nie mam pojęcia jak to się skończyło.

Dziennikarz: A znasz może jakieś sekrety naszej trójki?

Anonim: Podobno Harry ukradł z gabinetu profesora Snape’a wszystkie szczurze ogony i odprawiali o północy tańce rytualne wywołujące śnieg.

Dziennikarz: Śnieg?

Anonim: No wiem, wrzesień był, więc nic dziwnego, że im się nie udało.

Dziennikarz: Nie chcę naruszać pana wiarygodności, ale…

Anonim: To pan nie naruszaj!

Dziennikarz: Zgoda. Jeśli przypomni ci się coś nowego zapraszam do mojego biura w przyszłym tygodniu.

Anonim: Spoko. Daj pan żelka!


Very Happy Dobre! "Daj pan żeklka!" Hahaha!
Och, dobra sorki, no to teraz "Szoker"
numeru:


Esy & Floresy
doszczętnie spalone!
Najbardziej znana księgarnia Esy & Floresy mieszcząca się na ulicy Pokątnej została doszczętnie spalona!




Do zdarzenia doszło w poniedziałek o świcie - właściciel księgarni pan John Onell usłyszał dziwne głosy dobiegające z księgarni, pospiesznie ubrał się i zszedł na dół, gdzie mieściła się jego księgarnia!

Niestety reszta potoczyła się tak szybko że pan Onell mało co pamięta.

Według jego zeznań po wejściu do księgarni zobaczył dwie zakapturzone postacie - Nagle wszystko stanęło w ogniu, nawet nie zdążyłem zobaczyć jak uciekają - opowiada pan Onell. Mogło być jeszcze gorzej - płomienie opętały całą księgarnie!

Życie panu Onell uratowały dwie kobiety z sklepu Madam Malkin:Szaty na wszystkie okazje - które widziały całe zdarzenie. Jedna z kobiet zeznała że rozpoznała zakapturzoną twarz napastnika - według niej był to Lucjusz Malfoy! Ministerstwo nadal ustala tożsamość jego wspólnika.

Pan John Onell przebywa teraz w Szpitalu św. Munga z licznymi oparzeniami. Ministerstwo Magii obiecało pomóc odbudować księgarnie.
Esy & Floresy


Dowcip tygodnia:


Przybiega Harry do Hermiony i krzyczy:
- Hermiona, znasz jakieś zaklęcie, żeby wyczarować benzynę?! Znasz???
- Znam. A co jest? Pali się?
- Tak, gabinet Umbridge! Ale trochę jakby przygasa...


Dziękuję, to już koniec.
Jeśli ma ktoś materiały, pisać na ep.
albo tu na PW! Redaktorka Naczelna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natasha Portere




Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z SULECHOWA;P

PostWysłany: Sob 11:07, 15 Mar 2008    Temat postu:

Fajny numer. Jak każdy który wpisałaśSmile
Mam pytanie: czybym mogła dołączyć do redakcji? Mogłabym dużo zdziałać i pomóc. Czekam na szybką odpowiedź

_____________________________
Natasha Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wirtualny Hogwart Strona Główna » Ciekawostki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
  ::  
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group   ::   template subEarth by Kisioł. Programosy   ::  
Regulamin